Historia najnowsza SEO to cykl artykułów, przywołujących czym żył świat SEO dokładnie 10 lat temu.
Cykl ten ma na celu potwierdzić lub obalić obawy i nadzieje ówczesnych webmasterów, pokazać które trendy się rozwinęły, a które okazały się ślepą uliczką w rozwoju internetu.
SEO 10 lat temu: luty 2010
Dokładnie 10 lat temu Justyna Kowalczyk triumfowała na IO w Vancouver, Wiktor Janukowycz został prezydentem Ukrainy, a we Wrocławiu zmarł Jacek Karpiński, twórca pierwszego polskiego mikrokomputera.
Bezpośrednio w SEO wydarzyło się niesamowicie… niewiele. Nie znaczy to jednak, że branża zamarła; SEOwcy to taka grupa społeczna, która nawet w sezonie ogórkowym potrafi się ekscytować najbłahszymi wydarzeniami.
Tak też było w lutym 2010. Poruszenie wywołało ogłoszenie kolejnej edycji klinik dla webmasterów organizowanych przez Google, tym razem na rynku norweskim. W sieci ❌pojawiły się artykuły i gniewne tweety, zarzucające Google’owi oferowanie usług SEO.
Tymczasem kliniki takie odbywały się już wcześniej i wielokrotnie później; były zupełnie darmowe i nie miały nic wspólnego z usługą SEO w naszym rozumieniu.
SEO guru kontynuowali w tym czasie przekonywanie wszystkich wokół, że ❌przepisem na sukces w SEO będzie widoczność w Social Media. No cóż, tym razem szklana kula ich zawiodła.
Jedyny, godny odnotowania ruch Google to ❌uruchomienie usługi Google Buzz:
Parę dni temu uruchomiliśmy usługę Google Buzz. Przez ten czas dziesiątki milionów użytkowników wypróbowały jego możliwości, tworząc ponad dziewięć milionów wpisów i komentarzy. Z telefonów komórkowych na całym świecie do serwisu spływa ponad 200 wpisów na minutę.
No cóż, ktoś tu zapomniał wspomnieć, że owe dziesiątki milionów użytkowników stało się nimi mimowolnie, bo produkt dołączony został do inboxa w Gmailu. Taki szczegół.
Już w następnym roku, dziesiątki milionów użytkowników żegnało Google Buzza, który wygaszony został na rzecz Google+. A jak skończył ów następca – to też już wiemy.
Kolejny raz potwierdziło się, że Google + Social Media = katastrofa. Mimo wszystko, Google wciąż próbuje.
A czego Google spróbowało w marcu 2010 i jaka była na to reakcja branży SEO? O tym już w następnej części.