Google właśnie ogłosiło, że Rich Results Tool, narzędzie do testowania wyników rozszerzonych w SERPie, wyszło właśnie z wersji beta i w najnowszej wersji jest naprawdę użytecznym toolem. Problem jednak zauważą techniczni SEOwcy, którzy w komunikacie przeczytają przy okazji, że wkrótce pożegnamy narzędzie Structured Data Testing Tool.
Nowe narzędzie (relatywnie nowe, bo istniejące od 2017 roku) służące do badania wyglądu i poprawności kodu dla wyników rozszerzonych ma wiele zalet: możliwe jest sprawdzanie wyników dla mobile i desktop, narzędzie lepiej radzi sobie także z dynamicznie ładowanymi danymi strukturalnymi. Poza tym, jest po prostu wygodne.
Problem w tym, że w chwili obecnej narzędzie testuje stronę tylko pod kątem danych strukturalnych mających wpływ na wyświetlanie strony w SERPie. Przetestujemy więc poprawność danych typu FAQPage czy Organization, ale setki innych typów, takich jak Report czy Book, pozostaną niezbadane.
Być może narzędzie zostanie wzbogacone w test nieobsługiwanych danych strukturalnych, ale do tego czasu warto zacząć rozglądać się za alternatywą. Wybór nie robi wrażenia:
- Yandex – walidator od Yandexa, wymaga zalogowania
- Bing – część Bing Webmaster Tools
- Structured Data Linter – darmowy walidator danych strukturalnych
- SEO Site Chekup – płatne narzędzie, w darmowej wersji sprawdzimy dane w formacie microdata, wymaga zalogowania
- JSON-LD Playground – narzędzie do testowania danych w formacie JSON-LD
- RDF Translator – narzędzia do konwertowania danych strukturalnych między formatami
Aktualizacja
Po głosach sprzeciwu wśród webmasterów, przedstawiciele Google ogłosili, że stare narzędzie do testowania danych strukturalnych nie zostanie całkowicie porzucone, a jedynie przeniesione na stronę projektu schema.org
